Radujcie się zawsze w Panu, raz jeszcze powiadam: radujcie się!
Pan jest blisko.
(Flp 4,4. 5)
Jezus Chrystus jest źródłem prawdziwej radości!
Ta niedziela jest dla nas ważnym momentem na drodze przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. Dziś, gdy św. Paweł wzywa nas do radości, bo nasz Pan jest blisko, potrzeba, abyśmy bardzo szczerze odpowiedzieli sobie na pytanie: czy nasze serce jest przepełnione Bożą radością, czy jest już przygotowane na przyjście Zbawiciela?
Zapyta ktoś, co to znaczy, mieć serce pełne Bożej radości?
Trudno zdefiniować tą radość, ale wiem na pewno, że rodzi się ona wtedy, gdy serce człowieka wolne jest od egoizmu. Kiedy potrafisz wznieść się ponad własną wygodę i sprawić przyjemność tym, o których inni zapomnieli. Gdy w sercu swoim zrobisz miejsce dla Bożego Dziecięcia. Nasz wieszcz narodowy Adam Mickiewicz pisał: Wierzysz, że się Bóg zrodził w Betlejemskim żłobie? Lecz biada ci, jeżeli nie zrodził się w tobie”. Już dziś rozważ te słowa, bo w wigilijną noc, może być za późno.
Ewangelia wskazuje dziś na postawę Jana Chrzciciela. Im bardziej umniejsza się Jan, tym bardziej wzrasta Chrystus – Baranek Boży. Jan jest świadkiem Baranka, bo wzbudza u innych podziw, który rodzi pytanie o źródło tej wyjątkowości, o źródło łaski. Jest świadkiem, bo nie zajmuje miejsca Jezusa, ale do Niego prowadzi. Pozwól, aby Bóg wypełnił twoje serce radością, oddaj mu swoją wolę i rozum. Nie pożałujesz, bo staniesz się wówczas wiarygodnym chrześcijaninem, ukazującym Boga w świecie.
Modlitwa
Eucharystia
Boże, Ty widzisz, z jaką wiara oczekujemy świąt Narodzenia Pańskiego spraw, abyśmy przygotowali nasze serca i z radością mogli obchodzić wielką tajemnicę naszego zbawienia. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.