Przybądź, Panie, który królujesz w niebie, i okaż nam swoje oblicze, a będziemy zbawieni. (Por. Ps 80(79), 2-4)

 

Modlitwa serca na adwentowych drogach czuwania.  

 

Oto Bóg, który odkrył przed nami swoje oblicze. W adoracji Boskiego oblicza Chrystusa wychodzi z każdego człowieka wielka tęsknota za tym, co było w ogrodzie Eden, gdy ludzie mogli patrzeć na swojego Stwórcę. O Mojżeszu powiedziano, że rozmawiał z Bogiem twarzą w twarz, tak jak się rozmawia z przyjacielem. Popatrzeć w oblicze Boga, to zobaczyć prawdę o sobie. Tam nie da się nic ukryć, bo Bóg zna całe nasze życie. Czy jestem gotowy, na to, aby Bóg odkrył przede mną swoje oblicze?

Jesteśmy stworzeni do tego, aby oglądać Boga. Chcemy prosić, jak Apostołowie w Wieczerniku; Panie pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy!
A Jezus ukazuje nam oblicze Ojca mówiąc: Tak długo jestem z wami, a jeszcze mnie nie poznaliście. Kto mnie widzi widzi i Ojca. Ja i Ociec jedno jesteśmy. Czy potrafię wzbudzić w sobie pragnienie oglądania Boga? 

Modlitwa

O mój Jezu przebacz nam, nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy potrzebują Twojego miłosierdzia.

 

Boże, Ty zesłałeś na ten świat Twojego Jedynego Syna, aby wybawił ludzi z niewoli grzechu, daj nam, oczekującym z wiara Twojej łaski osiągnąć prawdziwą wolność. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.