Niebiosa spuście Sprawiedliwego jak rosę, niech jak deszcz spłynie z obłoków, niech się otworzy ziemia i zrodzi Zbawiciela.
(Iz 45,8)

 

IV Niedziela Adwentu –
Wezwani do odnowienia naszych serc,  przeżyjmy na nowo zwiastowanie Maryi.

 

Wszechświat stworzony przez Boga i człowiek powołany do istnienia, w zamyśle Wszechmogącego mają jedno przeznaczenie – zrodzenie życia!

Jednak nasza natura zraniona i upodlona przez grzech zaczęła rodzić owoce śmierci. Dlatego potrzebne było narodzenie się Boga – człowieka; to jest Chrystusa. To narodzenie, przyjęcie ciała prowadzi do odnowienia całego stworzenia. 

To się dokonuje również w każdym z nas! Pozwól narodzić się Bożemu Dzieciątku w twoim sercu. Nie wzbraniaj się! Czyżbyś, tak bardzo przylgnął do brudu swoich niegodziwych uczynków, że nie wiesz już, jak dobrze jest żyć w czystości, w prawdzie, blisko światła Stwórcy?

Wszędzie tam, gdzie odczuwasz, że przegrałeś, że życie ci się rozsypało, zobacz nadzieję przychodzącą z nieba. Usłysz głos Anioła, który zwiastuje radość wielką. Przyjąć zwiastowanie na wzór Matki Bożej, to głosić w świecie dobro, za które nie ma zapłaty, okazać miłosierdzie tym, którzy na nie nie zasługują, dotrzeć ze słowem otuchy, tam gdzie zgasła wiara, otulić ciepłem miłości, tych których przytłoczyło jarzmo choroby i odrzucenia. I co najważniejsze objąć swymi rękami to Boże Dziecię i nie pozwolić, aby ta zrodzona w betlejemskiej stajence nadzieja umarła przez chłód serc niegodziwych. 

Niech mi się stanie według słowa Twego – rzekła Maryja.  

Witaj, Panie, cóż się stanie
Że rozkosze niebieskie,
Opuściłeś, a zstąpiłeś
Na te niskości ziemskie.
„Miłość moją to sprawiła,
By człowieka wywyższyła,
Pod nieba empirejskie”.